Muzyka: trova kubańska

Od średniowiecznych trubadurów poezja łączona z muzyką stała się w swoim czasie bardzo popularna na Kubie, dając w okolicach połowy XIX wieku początek gatunkowi znanemu jako trova cubana. W drugiej połowie kolejnego wieku nurt doczekał się nowej fali, nueva trova cubana, która do faceta z gitarą śpiewającego piosenki o miłości dołożyła jeszcze tematykę polityczną, konkretnie: lewicową, antyimperialistyczną. I tak - oczywiście w pewnym przybliżeniu - tym czym dla Solidarności jest Jacek Kaczmarki, tym dla kubańskich rewolucjonistów pozostaje Silvio Rodriguez. Niżej prezentuję przykład piosenki politycznej Silvio - który podobnie jak Jacek jest autorem tak słów jak i muzyki. A następnie usłyszymy jedną niepolityczną, mianowicie miłosną, kompozycję drugiego w alei sław kubańskiej trovy, Paulo Milanesa. Zjawisko muzyczne zwane trovą dla polskiego Czytelnika z pewnością wyda się swojskie, bo to właśnie to co u nas nazywa się poezją śpiewaną: najczęściej mamy więc do czynienia z autorskimi kompozycjami artysty poety-muzyka, wykonującego swoje utwory na gitarze, któremu czasem akompaniują w minimalnym stopniu instrumenty towarzyszące typu harmonijka ustna. Nie mamy tu do czynienia ze ściśle zdefiniowanym rytmem czy aranżacją, jak to było chociażby w przypadku omawianej ostatnio cumbii. Definicja gatunku jest minimalistyczna, pozostawiając przy tym szerokie pole do popisu artyście: trova to poezja i muzyka, kropka.

Silvio Rodriguez - Randka z aniołami

Kubański trubadur w obfitej w tekst piosence zahacza o wydarzenia historyczne, w których oficjalnie głoszone deklaracje zaprowadzenia pokoju owocowały śmiercią tysięcy ludzi, takie jak zrzucenie bomby atomowej na Hiroshimę czy ustanowienie dyktatury Pinocheta w Chile. Utwór kończy się następująco:

Pobres los ángeles urgentes 
que nunca llegan a salvarnos. 
¿Será que son incompetentes 
o que no hay forma de ayudarnos? 
Para evitarles más dolores 
y cuentas del sicoanalista,
 seamos un tilín mejores 
y mucho menos egoístas.

Co przetłumaczymy jako:

Biedni ci pilnie zsyłani aniołowie
którym nigdy nie udaje się nas wybawić.
Chodzi o to, że są niekompetentni,
czy po prostu nie istnieje sposób by nam pomóc?
Dla uniknięcia kolejnych bolączek
I rachunków u psychoanalityka,
Bądźmy troszeczkę lepsi
I znacznie mniej egoistyczni.



Pablo Milanes - De que callada manera

W tym wypadku autorem słów jest poeta Nicolás Guillén, natomiast Pablo Milanes stworzył do tych słów muzykę: śpiewa i akompaniuje sobie gitarą, ale utwór doczekał się i dużo bardziej zaawansowanych wersji instrumentalnych, jak na przykład w stylu salsy. Piosenka jest na tyle krótka, że nawet ktoś tak leniwy jak ja może ją przetłumaczyć bez większego marudzenia.

De qué callada manera 
se me adentra usted sonriendo 
como si fuera la primavera 
yo muriendo 
y de qué modo sutil me derramó en la camisa 
todas las flores de abril.  

¿Quién le dijo que yo era 
risa siempre nunca llanto? 
Como si fuera la primavera 
¡no soy tanto! 
En cambio que espiritual que usted me brinde una rosa 
de su rosal principal.  

De qué callada manera 
se me adentra usted sonriendo 
como si fuera la primavera 
Yo muriendo. 
Yo muriendo.

i po polsku:

Jak cichuteńko
Zbliża się pani z uśmiechem
Jakbyś była samą wiosną
Ja - umieram
I jak subtelnie wlewasz mi w koszulę
Wszystkie kwiaty miesiąca kwietnia

Kto powiedział, że ze mnie
Wieczny uśmiech, a nigdy płacz?
Jakbym sam był wiosną,
nie jestem taki!
Ale przeżywam całą duszą gdy dajesz mi pani różę
Z największego z twoich krzewów

Jak cichuteńko
Zbliża się pani z uśmiechem
Jakbyś była samą wiosną
Ja - umieram
Ja - umieram

Komentarze

Popularne posty