Limeryki podróżnicze

Przenośne Biuro Literackie Fizyka w Podróży przedstawia: limeryki podróżnicze, limeryki z podróżami związane i do podróży nawiązujące, zgłoszone do udziału w Dobrym Konkursie 2014 (numeracja wg kolejności zgłoszeń):

51.
Planowałam mieć wycieczkę w zimie
I wylądowałam w pięknej Limie
Machu Picchu chciałam zwiedzić
Kanion Colca też odwiedzić
W dolinie jadłam nawet morskie świnie
Marta Popiołek
52.
Tajskie małpy są z tego znane  
Za żebranie są uwielbiane  
Na drzewach tylko wiszą  
Cały dzień się kołyszą  
Przez turystów są dokarmiane

Marta Popiołek

53.
Młode dziewczę z Dębowej ulicy
wyszło z domu mimo nawałnicy
za rogiem stoi bar BEST
i piwo i joga jest
niech Wojtek wróci z zagranicy
Kasia Rycerz 

54.
Pewien stary lama, dziś mieszkaniec Lhasy,
powołanie rzucił dla polskiej kiełbasy.
Sporo ma racji, jak bez kolacji
osiągnąć spokój w czas medytacji?
Teraz zamiast ducha ćwiczy przyrost masy.


55.
Pewien student w kraju nad Wisłą  
Mówił “chętnie bym z kraju prysnął”  
Ale gdy prysnął już  wszędzie brud, smród i kurz 
I go żal za Ojczyzną ścisnął
Kajetan Kochański 

56.
Fizyk Wojtek z królewskiego Krakowa
autostopem świat eksplorował.
Gdy go rower zachwycił
za dynamo uchwycił
i z bicyklem w Cancun wylądował.

Bożena Ganczarek (pseudonim MAMA) 

57.
Jeden groźny chłop z Rosyji
na pewno nie wyznawał Maryji.
Czy to był klecha?
Och jakaż to uciecha
Kiedy brał w tany całe tumany z Azyji.

Martyna Pawlak

58.
Pewna para w poślubnym ferworze
Chciała w końcu opuścić Pomorze.
Od Werony po Oslo
Natrudziła się ostro,
By pociągiem móc jechać przez morze.

59.
Gdy kilkoro podróżnych z Trójmiasta
Chciało dobrze poznać włoskie miasta,
Od Florencji po Alpy
(Każden był wszak uparty)
Plan musieli wykonać i basta!

60.
Raz pięcioro dorosłych z bobasem
Wyruszyło do Rzymu Airbusem,
By pokazać świat dziecku
I Watykan po świecku,
A on spał wciąż w najlepsze tymczasem.

61.
Znacie historię o sójce?
Oto Agata z Końca Świata, co to nosa z domu nie wyściubiła
Ona za morze też jakoś nie może
Choć chęć poznania świata ją przyszpiliła
"Ale to spakować się trzeba, no i wszędzie gapie”
Więc została, ale ruszyła...
Palcem po mapie!

Marta Łozowska

62.
Wysprzątane ulice Grodna:
Białoruś sukcesu jest głodna.
Dwa zamki i Niemen rzeka.
A Lenin wciąż tu na coś czeka,
choć na zachodzie fikcja modna

Karolina Ołtarzewska i Bartek Mierniczak

63.
Na ruinach zamku w Rytrze
groźnie po wypitym litrze.
Z góry widoczne kolejowe makiety,
choć wspinając się zawołasz: "O rety!",
a wiatrak mieląc szumi chytrze.


Karolina Ołtarzewska i Bartek Mierniczak

64.
Pełnym uroku miastem jest Wilno
i do egzystencji jest ci tu pilno.
Nawet gdy wrodzone w mol twe tonacje
i nie pomagają alkoholowe libacje
w dur podciągnij każdą z swych chwil, no!

Karolina Ołtarzewska i Bartek Mierniczak 
 

Komentarze

Popularne posty